Sarah Rainsford, korespondent z Europy Wschodniej przedstawia w swoim materiale sytuację na „linii frontu” politycznej walki w Polsce. Pokazuje, że temat bezpieczeństwa stał się kluczowym nad Wisłą i zauważył, że Donald Tusk również na niego mocno postawił.

- Jednak Polska już za rządów PiS intensywnie inwestowała w obronność ze względu na zagrożenie ze strony Rosji. A partia nie porzuciła tematu całkowicie – czytamy w materiale BBC. - Jeden z kandydatów PiS w tych wyborach stał się małą internetową sensacją dzięki wideo, na którym osobiście zatrzymuje rosyjski czołg, w stylu placu Tiananmen.

Mowa tu oczywiście o prof. Karolu Karskim, eurodeputowanym z okręgu podlasko-warmińsko-mazurskiego, który w swoim najnowszym spocie rzeczywiście staje oko w oko z prawdziwym czołgiem.

- Już wiele razy powstrzymywaliśmy zło i zatrzymamy je ponownie – intonuje Karol Karski, brodaty profesor w garniturze i okularach, z jedną ręką wyciągniętą w stronę czołgu pędzącego przez las – możemy przeczytać w BBC.

Prof. Karol Karski od początku kampanii niezwykle mocno podkreśla, jak ważny jest region, z którego startuje. I jak ważne jest nie tylko bezpieczeństwo militarne, ale także ekonomiczne województwa podlaskiego. Wiele razy, w ostatnim czasie, był osobiście na granicy z Białorusią, ale także Federacją Rosyjską.

W rozmowie z naszym portalem przyznał, że jest zadowolony, że jego przekaz dociera do ludzi w całej Europie.

- Obywatele krajów z Zachodu nigdy nie doświadczyli „ruskiego miru” i olbrzymia część z nich nie zdaje sobie nawet sprawy, jak potężnym zagrożeniem jest „rosyjska bratnia pomoc”. Takim nietypowym klipem jestem w stanie dotrzeć o wiele szerszej grupy odbiorców, a dzięki nieszablonowemu podejściu, może przynajmniej część z nich się zastanowi, zgłębi wiedzę na temat naszej historii, historii Rosji i tego, czym jest prawdziwa wojna – tłumaczy prof. Karol Karski.