Nie milkną echa po szokującym rozporządzeniu ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, za pomocą którego chce on zlikwidować przewidziany w ustawie system losowania sędziów. Aktem niższego rzędu minister chce zmienić zapisane w ustawie zasady przydzielania sędziów w taki sposób, by dwóch z trzech sędziów składu orzekającego nie pochodziło z losowania, ale było wskazanych przez przewodniczącego wydziału. To kolejny etap zapowiadanej przez premiera Donalda Tuska realizacji prawa w taki sposób, w jaki rząd je rozumie. Do sprawy w programie „Minęła 20:05” na antenie Telewizji wPolsce24 odniósł się prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista i poseł PiS.
- „Wydaje mi się, że to jest celowe działanie człowieka z epoki komunistycznej i postkomunistycznej. Takie rzeczy zawsze zdarzały się w rewolucjach komunistycznych, lewicowych, lewackich. Nie mając żadnych argumentów merytorycznych, po prostu gwałci się prawo”
- stwierdził.
W jego przekonaniu, minister Żurek „robi rewolucję neomarksistowską”.
- „On też traci głowę i straci głowę. W przysłowiowym znaczeniu, by nikt mnie nie posądzał. Na pewno odpowie za przekroczenie uprawnień, potężny chaos w sądownictwie. Na pewno odpowie za to, za co podała go do prokuratury pani prezes Manowska. Bo to zastraszanie sędziów Sądu Najwyższego (…) jest działaniem, które jest działaniem przestępczym. Podobnie przestępczym działaniem jest nakazywanie sądom odchodzenia od losowania, które wprowadziła ustawa, przy pomocy aktu niższej rangi”
- podkreślił.