Kierując przedsądowe wezwanie do Krzysztofa Stanowskiego, Dorota Wysocka-Schnepf ponownie sprawiła, że głośno stało się o jej teściu. Maksymilian Marian Sznepf był pułkownikiem ludowego Wojska Polskiego, jednym z dowódców jednostek biorących udział w Obławie Augustowskiej – akcji Armii Czerwonej i NKWD przeciwko polskiemu podziemiu niepodległościowemu. Został odznaczony przez komunistyczne władze Orderem Virturi Militari. W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej apeli o odebranie mu tego odznaczenia. Na pytanie o to, czy prezydent Karol Nawrocki rozważa podjęcie działań w tej sprawie odpowiedział szef BBN prof. Sławomir Cenckiewicz.

- „Nie! Virtuti Militari płk. Maksymiliana Sznepfa i innych bolszewików nadały im władze agenturalnej i komunistycznej Polski Ludowej! Bolszewicy ukradli wolnej Polsce nazwę orderu w ramach procesu legitymizacji swojej uzurpatorskiej władzy - faktycznie wprowadzał go dekret sowieckiej agentury, czyli PKWN z grudnia 1944 r., ale już Zygmunt Berling (awansowany przez Stalina na generała) w 1943 r. wprowadzał nowy VM. Legalna kapituła VM trwała nieprzerwanie na uchodźstwie - razem z legalnymi władzami RP - od 1939 (we Francji) do 1990 r. (w Anglii)”

- przypomniał historyk.

- „To są zatem dwa zupełnie inne ordery VM, na szczęście różniły się nawet wzorem i estetyką - komuniści usunęli ze swojego VM orła w koronie. Nie uznajemy i nie utożsamiamy się z polityką orderową Polski Ludowej/PRL, którą wpierw prowadził prezydent Bierut a potem Rada Państwa PRL. Komuniści nadali ponad 5 tys. VM - nie tylko konkretnym bandytom (dostał VM nawet gen. Sierow! I chyba prezydent Wałęsa mu go starał się odebrać ), ale też jednostkom LWP, które pacyfikowały podziemie niepodległościowe (np. 6 Pomorska Dywizja Piechoty). Ich zbrodnie, ich ordery! A tu jest wolna Polska!”

- dodał.