Udzielając wywiadu portalowi wPolityce.pl, prof. Andrzej Nowak ocenił, że obecne wydarzenia wokół mediów publicznych stawiają pytanie o to, w jaki sposób dotrzeć do polskiego społeczeństwa, aby „sprzeciwić się dryfowaniu Polski w stronę podległości i autorytaryzmu”.
- „Bo przecież okazuje się, że w reakcji na zamach stanu i na brutalne deptanie prawa obowiązującego w Polsce, które się obecnie dokonuje w Polsce, nie będzie w tej chwili rewolty społecznej. Te protesty będą dużo mniejsze niż te, które powstały wskutek histerii wywołanej w 2016 roku przeciwko PiS”
- zauważył historyk.
Wyraził jednak przekonanie, że „nastroje się odwrócą”, ponieważ historia uczy, iż „żadne imperium zła nie trwa wiecznie, że każda władza w końcu odchodzi”.
Prof. Nowak zdecydował się również ocenić rolę premiera Donalda Tuska w dziejach Polski.
- „Jest człowiekiem - jedynym, o którym ośmielę się to powiedzieć - złym do szpiku kości. Steruje on sceną polityczną jak w teatrze marionetek. Oczywiście ktoś po drugiej stronie może powiedzieć to samo robi Jarosław Kaczyński. Jednak w działaniach Tuska widać w sposób jasny i czytelny, celem nie jest dobro Polski, ale własna kariera i chęć zemsty za upokorzenie z 2005 roku”
- powiedział autor „Dziejów Polski”.
Jego zdaniem nawet polityka zbliżenia z Rosją miała być w intencji Donalda Tuska pokazaniem, że „PiS nie potrafiło się porozumieć z Władimirem Putinem, a Tusk będzie potrafił”.