Premier Donald Tusk opublikował wczoraj w mediach społecznościowych nagranie, na którym zaatakował prezydenta Karola Nawrockiego, zarzucając mu niepodpisanie promocji na I stopień oficerski żołnierzy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W ten sposób szef rządu wywołał bulwersujący temat blokowania głowie państwa dostępu do informacji dot. bezpieczeństwa kraju. Jak ujawnił w odpowiedzi na nagranie przewodniczącego KO sam prezydent, powodem niepodpisania nominacji jest zablokowanie przez Donalda Tuska spotkania prezydenta z szefami służb, w czasie którego Karol Nawrocki miał podjąć decyzję co do promocji oficerskich.

W wyjątkowo butny sposób do wystąpienia głowy państwa premier Tusk odniósł się w czasie rozmowy z dziennikarzami w Sejmie.

- „Wolałbym, żeby nie mijał się z prawdą i także, żeby znał konstytucję, swoje kompetencje, kompetencje premiera i rządu - może się w przyszłości tego nauczy”

- mówił.

- „Prezydent w Polsce nie jest od tego, żeby wzywać ministrów czy urzędników państwowych, którzy są podlegli rządowi”

- dodawał.

Głos za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrał też minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak stwierdzając, że „współpracę prezydenta ze służbami specjalnymi regulują przepisy, które nie przewidują indywidualnych odpraw prezydenta z szefem służby”. Na jego wpis zareagował były rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

- „Pan Minister Tomasz Siemoniak manipuluje w tej sprawie. rtykuł 18 Ustawy o ABW i AW oraz 19 Ustawy o SKW i SWW wskazują jasno, że to Prezydent RP jest gospodarzem wymiany informacji prowadzonej w opisanych trybach. To on pyta służby i oczekuje informacji, a służby mają mu ich udzielać”

- wyjaśnił.

- „To zupełnie inna formuła niż praca Kolegium czy Komitetu ds. bezpieczeństwa, które są ciałami rządowymi. Z art. 18 i 19 Prezydent korzysta, gdy uzna to za potrzebne. I to jemu przyznano dominującą rolę w tej procedurze. On ma więc prawo także wskazać w jakiej formule przekazanie informacji ma nastąpić”

- dodał.

Żaryn podkreślił, że „odcięcie Prezydenta od służb jest działaniem Premiera wbrew interesom Polski, wbrew logice przepisów, a także jest kolejną eskalacją wojny politycznej, którą Premier Tusk prowadzi przeciwko wszystkim niekontrolowanym przez siebie ośrodkom politycznym”.

- „Ofiarą tego małego, wrogiego gestu są nie tylko funkcjonariusze, ale przede wszystkim system bezpieczeństwa RP, który kolejny raz Pan Premier wypacza swoją antypaństwową postawą”

- zauważył.