Wszystko zaczęło się 1 września 2025 roku w Publicznej Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Wolanowie, gdzie Karol Nawrocki uczestniczył w uroczystej inauguracji roku szkolnego. Po części oficjalnej uczniowie zaskoczyli prezydenta niecodziennym pytaniem – zaprosili go na kebaba do lokalnego baru.

Na ile „lajków” przyjedzie pan do nas na kebaba? – zapytał jeden z uczniów.
– Na cztery – odpowiedział z uśmiechem prezydent.

Rozmowa szybko przerodziła się w żartobliwą wymianę zdań o rodzaju mięsa i sosu. – Ja jem tylko z ostrym – rzucił Nawrocki. – Ostry też może być – odparł nastolatek. Słowo padło – i, jak się okazało, nie było to puste zobowiązanie.

Nagranie rozmowy pojawiło się na TikToku i w błyskawicznym tempie zdobyło ponad 250 tysięcy polubień. Internauci chwalili dystans i poczucie humoru prezydenta. Dla mieszkańców Wolanowa filmik stał się lokalną sensacją, a dla młodzieży – dowodem, że nawet najważniejsi ludzie w państwie potrafią podejść do życia z przymrużeniem oka.

4 października Karol Nawrocki rzeczywiście zjawił się w Wolanowie. Bez kamer, konwoju i oficjalnych przemówień. Jak relacjonował fotograf prezydenta Mikołaj Bujak, była to po prostu „wizyta przy rollo” – spontaniczne spotkanie, podczas którego prezydent spełnił daną młodzieży obietnicę.

Prezydent Karol Nawrocki obiecał chłopakom, że pójdzie z nimi na kebaba. Dziś był ten dzień – napisał Bujak w mediach społecznościowych, publikując krótkie nagranie z wizyty.

Spotkanie szybko obiegło sieć. Widać na nim uśmiechniętego Nawrockiego, który w towarzystwie uczniów i lokalnych mieszkańców rozmawia, pozuje do zdjęć i próbuje tytułowego kebaba – teraz już znanego w całej Polsce jako „prezydenckie rollo”.

Właściciel lokalu w Wolanowie błyskawicznie zareagował na wydarzenie, wprowadzając do menu nową pozycję – „kebab prezydencki”. Jak sam przyznał w rozmowie z lokalnymi mediami, nie spodziewał się takiego zainteresowania. Klienci przyjeżdżają z okolicznych miejscowości, żeby spróbować „tego samego, co prezydent”.

– „To dla nas wielki zaszczyt, że prezydent dotrzymał słowa. Wszyscy byliśmy zaskoczeni, gdy naprawdę przyszedł. Teraz kebab z Wolanowa to prawdziwa legenda” – mówi właściciel lokalu.

W czasie wizyty Nawrocki nie ograniczył się tylko do kebaba – odwiedził również lokalne boisko, gdzie rozgrywany był mecz Jaguar Wolanów – Młodzik Radom. Zasiadł na trybunach i dopingował miejscowych zawodników.

Dziennikarz i piłkarz Szymon Janczyk napisał później na portalu X:

Gram sobie mecz, a tu prezydent wpadł na trybuny. Dziękujemy za wizytę, mamy nadzieję, że kebab smakował. Ładny szalik – proszę bronić barw!

Ten prosty gest, pozbawiony politycznych deklaracji, pokazał – jak komentowali internauci – „człowieka, który po prostu dotrzymuje słowa”.

Internauci komentowali, że w czasach, gdy politycy często ograniczają się do deklaracji w mediach, Nawrocki pokazuje, że prawdziwa bliskość to czyny, nie słowa.

Psycholog społeczny dr Marcin Duma zauważył w rozmowie z „Rzeczpospolitą”:

– „Takie gesty mają ogromną wartość komunikacyjną. To przykład tzw. polityki gestu codziennego – pokazuje, że przywódca potrafi zejść na poziom zwykłych ludzi, a nie tylko przemawiać z piedestału.”