Jarosław Kaczyński wystąpił dziś na konferencji w Nidzicy, gdzie mówił o zaostrzającej się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Odniósł się również do nagłej zmiany narracji polityków obecnej koalicji rządzącej.
- „Dzieje się w Polsce rzecz dosyć szczególna (…), mianowicie Donald Tusk ogłasza się obrońcą granicy. Człowiek, który obrażał, wyśmiewał, zwalczał obronę granicy wtedy, kiedy my byliśmy przy władzy, dzisiaj próbuje udawać, że jest tym, który stoi twardo na granicy”
- powiedział.
- „Ta wojna się zaostrza, dochodzi do ranienia polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej, i zaostrza się nieprzypadkowo. Zaostrza się dzięki takim ludziom jak Tusk. Przede wszystkim dzięki Tuskowi, bo to on był tym, który zdecydował o postawie całej PO”
- dodawał.
Przypomniał, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej atakował plan budowy zapory na granicy z Białorusią. Wskazał na ataki środowisk związanych z ówczesną opozycją wymierzone w funkcjonariuszy strzegących granicy.
- „Wzywam stąd, z zamku nidzickiego, żeby przeprosił. Panie Tusk, proszę przeprosić strażników, żołnierzy, ich rodziny, ich dzieci, bo one też były prześladowane w szkołach za to, że ich rodzice wykonują obowiązek wobec ojczyzny. Bez tego przepraszam, ale takiego naprawdę głębokiego przepraszam, z głębokim ukłonem, jeśli nie dalej, jeśli nie z przyklęknięciem, to to wszystko jest kolejny pokaz niebywałej hipokryzji i niebywałej bezczelności”
- podkreślił.