Komisja Europejska przyjęła kilka dni temu umowę handlową z Mercosurem, która niesie za sobą fatalne konsekwencje dla polskiego rolnictwa. Teraz musi ona zostać ratyfikowana przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej. Państwa członkowskie zdecydują większością kwalifikowaną, a polskiemu rządowi nie udało się zbudować mniejszości blokującej w tej sprawie. Pytany przez dziennikarzy, czy zaskarży umowę do TSUE, premier Donald Tusk przyznał, że nie rozważał takiej możliwości. Sprawa zdaje się już więc przesądzona.

Do postawy szefa polskiego rządu w tej sprawie odniósł się w „Salonie Dziennikarskim” na antenie Telewizji wPolsce24 red. Piotr Semka.

- „Czasem jest tak, że ktoś nie zaczyna czegoś robić, bo z góry zakłada, że mu się nie uda. To było zresztą dobrze widoczne”

- zauważył publicysta.

- „Mamy do czynienia z sytuacją, w której Tusk nie rozpoczął działań na rzecz stworzenia realnej koalicji przeciwko Mercosurowi, a więc z góry uznał, że to nie ma szans, a to pokazuje jego pozycję w Europie”

- dodał.