„Rosomaki to transportery bojowe z najwyższej półki” - mówił przed siemianowickimi Zakładami Rosmak S.A szef polskiego rządu.

Wyraził też opinię, że Rosomaki to „sprawdzona marka na różnych polach bitwy” i są one „naszą narodową wartością i marką polskiego przemysłu”.

Prezes rady ministrów ujawnił, że zamówienie na Rosomaki otrzymał wczoraj od ukraińskiego premiera Denysa Szmyhala.

Jak podkreślił Mateusz Morawiecki „zapłata za ten zakup będzie z pieniędzy UE i USA”.

„Ukraina to dzisiaj szaniec wolności, a my stajemy się dostarczycielem bezpieczeństwa dla innych” – przekonywał polski premier.