· Politycy partii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego domagają się legalizacji surogacji i ektogenezy, czyli „hodowli” ludzi w warunkach laboratoryjnych, twierdząc, że jest to warunek przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej.
· Na prośbę ukraińskich organizacji społecznych, Instytut Ordo Iuris przygotował opinię wskazującą na bezpodstawność takiej tezy.
· Instytut podkreśla, że z żadnego przepisu prawa UE nie wynika obowiązek legalizacji macierzyństwa zastępczego lub ektogenezy.
· Przepisy prawa unijnego wskazują natomiast, że surogacja i ektogeneza są sprzeczne z prawami człowieka.
Macierzyństwo zastępcze, zwane również surogacją, to umowa, w ramach której kobieta zobowiązuje się do zajścia w ciążę w drodze zapłodnienia pozaustrojowego, urodzenia dziecka oraz przeniesienia praw rodzicielskich na rzecz klienta. Ektogeneza to hodowla organizmu w sztucznych warunkach. Choć aktualnie nie jest to technologicznie możliwe, w środowiskach naukowych rozważana jest możliwość „wyhodowania” człowieka w warunkach całkowicie laboratoryjnych. Obecnie możliwe jest jedynie poczęcie człowieka w laboratorium (zapłodnienie in vitro), natomiast sama ciąża musi się odbyć w macicy kobiety.
Instytut Ordo Iuris, na prośbę ukraińskich organizacji społecznych, przygotował analizę wykazującą, że prawo Unii Europejskiej nie wymaga legalizacji macierzyństwa zastępczego i ektogenezy. Ramy kompetencji UE wyznaczają trzy akty prawne (uznawane za tzw. prawo pierwotne): Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Traktat o Unii Europejskiej oraz Karta Praw Podstawowych UE. W żadnym z tych aktów nie ma przepisu, który w ogóle odnosiłby się do kwestii surogacji i ektogenezy, nie wspominając o konieczności ich legalizacji. Instytucje UE nie przyjęły też żadnej dyrektywy ani rozporządzenia, które by nakładało na państwa członkowskie obowiązek legalizacji surogacji i ektogenezy.
Przeciwnie, w większości państw UE surogacja jest zakazana, a na dodatek przez niektóre instytucje unijne jest uznawana za niezgodną z przepisami prawa Unii. Analiza Instytutu Ordo Iuris przypomina, że przykładowo Parlament Europejski w rezolucji z 2015 r. potępił praktykę macierzyństwa zastępczego, która podważa godność ludzką kobiety, ponieważ jej ciało i funkcje reprodukcyjne wykorzystywane są jako towar. PE uważa też, że praktyka ta, która obejmuje reprodukcyjne wykorzystywanie ciała ludzkiego dla osiągnięcia zysku lub innych korzyści, zwłaszcza w przypadku kobiet znajdujących się w trudnym położeniu w krajach rozwijających się, powinna być zakazana i traktowana jako pilna kwestia w ramach instrumentów z zakresu praw człowieka.
Na temat ektogenezy nie wypowiadały się żadne instytucje unijne. W przeciwieństwie do surogacji, problem ten ma wciąż charakter hipotetyczny, bo według aktualnego stanu nauki całkowicie sztuczne wykreowanie człowieka nie jest możliwe. Analiza Instytutu Ordo Iuris wskazuje jednak, że niezależnie od tego, legalność ektogenezy budzi wątpliwości co do zgodności z art. 3 ust. 2 lit d Karty Praw Podstawowych UE (zakaz reprodukcyjnego klonowania istot ludzkich). Choć ektogeneza nie jest tym samym co klonowanie, to stanowi istotną część tego procederu.