Śledczy wyjaśniają przyczyny pożaru, który dziś wcześnie rano wybuchł w warszawskim centrum handlowym Marywilska 44.
- „Praca naszych śledczych będzie między innymi obejmowała przesłuchanie świadków, zabezpieczenie okolicznego monitoringu, a przede wszystkim współpracę z biegłym z zakresu pożarnictwa. Na określenie dokładnej przyczyny pożaru trzeba jeszcze poczekać”
- poinformowała warszawska policja za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Praca naszych śledczych będzie między innymi obejmowała przesłuchanie świadków, zabezpieczenie okolicznego monitoringu, a przede wszystkim współpracę z biegłym z zakresu pożarnictwa.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) May 12, 2024
Na określenie dokładnej przyczyny pożaru trzeba jeszcze poczekać.
Tymczasem liczni komentatorzy, zastanawiając się w mediach społecznościowych nad przyczyną pożaru, zwracają uwagę na niedawne protesty kupców z Marywilskiej 44.
- „Co za przypadek… I to akurat gdy kupcy z protestowali przeciwko drastycznym podwyżkom czynszów. Teren, na którym stoi hala (Marywilska 44) bardzo przydałby się deweloperom budującym w tej dzielnicy Warszawy jedno osiedle za drugim…”
- zauważa poseł PiS Paweł Jabłoński.
Co za przypadek... I to akurat gdy kupcy z protestowali przeciwko drastycznym podwyżkom czynszów.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) May 12, 2024
Teren, na którym stoi hala (Marywilska 44) bardzo przydałby się deweloperom budującym w tej dzielnicy Warszawy jedno osiedle za drugim... pic.twitter.com/ScU0Cej0uy
Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska wskazuje, że „można wątpić”, iż doszło do przypadkowej tragedii.
- „Dziś w nocy spłonęło doszczętnie centr. handl. przy Marywilskiej. Miejsce pracy setek ludzi, miejsce zakupów tysięcy warszawiaków, miejsce spotkań wielu kultur. Ogromna tragedia dla kupców. Czy przypadkowa? Można wątpić. Będę interweniowała o pomoc dla kupców i pracowników u premiera”
- zapowiedziała parlamentarzystka.
Dziś w nocy spłonęło doszczętnie centr. handl. przy Marywilskiej.Miejsce pracy setek ludzi,miejsce zakupów tysięcy warszawiaków,miejsce spotkań wielu kultur.Ogromna tragedia dla kupców. Czy przypadkowa? Można wątpić.
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) May 12, 2024
Będę interweniowała o pomoc dla kupców i pracowników u premiera pic.twitter.com/lSg0BvgOJ4
Portal Niezależna.pl przypomina pismo, które protestujący na przełomie lutego i marca przed warszawskim ratuszem kupcy z Marywilskiej skierowali do Rafała Trzaskowskiego.
- „My, ludzie, którzy w desperacji stworzyliśmy stowarzyszenie o nazwie Prawdziwa Marywilska, bo tej prawdy od lat nam zabrakło, wciąż pamiętamy, że Warszawa obiecała nam, że na Marywilskiej będziemy u siebie. (Marywilska) to nie jest miejsce przyjazne i chroniące nasze interesy, jak było obiecane. Nie jest okazywany nam szacunek, który potrzebny jest każdemu człowiekowi, bez względu na możliwości finansowe, czy narodowość”
- pisali.
Warszawski ratusz zapowiedział, że jutro rozpoczną się rozmowy dot. możliwej pomocy dla kupców.