Autorka odnotowuje zmianę, jaka zaszła w europejskiej polityce po wybuchu wojny na Ukrainie. W tym kontekście przywołuje zbudowanie przez Polskę koalicji państw przekazujących Ukrainie czołgi Leopard 2. Przekonuje, że wywierana przez prezydenta Andrzeja Dudę i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka presja przyczyniła się do decyzji Waszyngtonu o przekazaniu Kijowowi czołgów Abrams, co ostatecznie zmusiło Berlin do wyrażenia zgody na przekazanie Leopardów.
- „Było to bez wątpienia polityczne zwycięstwo Polski”
- podkreśla Chels Michta.
Zauważa przy tym, że Warszawa zbudowała koalicję wykraczającą poza samą Europę Środkową.
- „Obejmuje Finlandię, Norwegię, Hiszpanię, Holandię i Danię i może zmienić wewnętrzną dynamikę Europy, przesuwając środek ciężkości NATO z tandemu francusko-niemieckiego”
- twierdzi ekspertka.
Michta wskazuje, że aspirujący do pełnienia funkcji lidera Europy Berlin jest dziś postrzegany „w najlepszym przypadku jako maruder, a w najgorszym jako psujący sytuację”.
- „Natomiast przywództwo Warszawy w sprawie Leopardów i, co najważniejsze, zdolność Polski do wypowiadania się nie tylko w imieniu krajów bałtyckich, ale także Finlandii i innych filarów zachodniego konsensusu również sugeruje, że strategiczne centrum Europy przesuwa się na wschód”
- zauważa.
Podsumowując, autorka stwierdza, że „umiejętnie rozgrywane międzynarodowe rozdanie w pokerze przez Warszawę, które skłoniło Berlin do ustąpienia i wypuszczenia czołgów produkcji niemieckiej na Ukrainę, zmieniło krajobraz w Europie”.
- „Teraz nie tylko Polska, ale wszystkie kraje wzdłuż wschodniej flanki – od Skandynawii przez Morze Bałtyckie i Europę Środkową po Morze Czarne – są o rząd wielkości ważniejsze dla przyszłości Europy, niż były jeszcze kilka miesięcy temu”
- stwierdza Michta.
I’m excited to share my article for @politico : https://t.co/PmkhoLH2ZM
— Chels Michta (@chels_michta) February 21, 2023