Popularna aktywistka klimatyczna Dominika Lasota gościła dziś u Roberta Mazurka na antenie RMF FM. Dziennikarz postanowił zapytać młodą działaczkę o jej źródło utrzymania.

- „Pani nie pracuje, z czego pani żyje?”

- zauważył.

Z tezą tą jednak aktywistka się nie zgodziła.

- „Pracuję, jestem jakby członkinią i pracuję w organizacji pozarządowej, którą jest Inicjatywa Wschód”

- odpowiedziała.

Mazurek dopytał więc swojego gościa o źródło utrzymania.  

- „Żyję z ciężko wywalczonych różnych grantów”

- stwierdziła.

„Ostatnie Pokolenie” zorganizowaną grupą przestępczą

Dziennikarz mówił również o coraz aktywniejszej w Polsce grupie „Ostatnie Pokolenie”, która w Niemczech została uznana za organizację przestępczą.

- „Myślę, że w historii mamy przykłady na to, że różne ruchy społeczne były w swoim czasie uważane za terrorystów, po czym po czasie mamy nie wiem, na przykład Martina Luthera Kinga, którego teraz wszyscy wychwalamy”

- wyjaśniała Lasota.

Wówczas Mazurek stwierdził, że „Martina Luthera Kinga nikt nie nazywał terrorystą”.

- „No gdzie?! Trzeba przeczytać podręczniki. On był rutynowo nazywa terrorystą”

- odpowiedziała.

- „Dzielę się z panem moją wiedzą, którą też wyciągam z podręczników”

- dodała.

W odpowiedzi Mazurek postanowił zapytać Lasotę o jej wykształcenie.

- „Skończyłam liceum”

- odpowiedziała.

„Jest pani zdumiewającą ignorantką”

Innym poruszonym w rozmowie tematem były budowane w Polsce elektrownie jądrowe.

- „Przez ostatnie lata mieliśmy ogromną dyskusję wokół atomu, tak? Już przecież polski rząd podpisywał umowy intencyjne z Japończykami”

- powiedziała Lasota.

Gospodarz programu zwrócił uwagę, że najpewniej chodziło jej o Republikę Korei.

- „Z Koreą, i z Japonią też tam było, z Ameryką”

- utrzymywała obrończyni klimatu.

W końcu Mazurek postanowił wyrazić swoją opinię na temat przygotowania Lasoty.

- „Niech się pani nie gniewa, ale jest pani w tej sprawie jakąś zdumiewającą ignorantką. Pani z pewnością siebie wypowiada się o sprawach, o których pani nie ma pojęcia jak słyszę”

- powiedział.

Wywiad wywołał wiele emocji w mediach społecznościowych.