Na marginesie szczytu Unia Europejska – Unia Afrykańska ma się jutro odbyć spotkanie wszystkich przywódców państw unijnych, poświęcone planowi pokojowemu zaproponowanemu Ukrainie przez Stany Zjednoczone. Do jutrzejszego spotkania za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się premier Donald Tusk.

- „Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów”

- napisał szef rządu na X.com.

- „Jutro europejscy liderzy spotkają się w tej sprawie w Luandzie przed rozpoczęciem szczytu Afryka-Unia Europejska, gdzie przedstawię polski punkt widzenia”

- dodał.

Tymczasem były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski zwraca uwagę, iż „w dokumencie podkreślono, że wśród kilkunastu liderów, którzy przyjęli oświadczenie w sprawie ostatnich warunków zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, nie było premiera Polski”.

- „Premier Polski nie decydował o tekście, ale prosił sygnatariuszy, aby go pod tekstem wymienili. Decydenci i petent. Jest źle”

- stwierdził ekspert.