Mariusz Błaszczak na konferencji wyraził nadzieję, że PKW pozostanie niezależna i nie ulegnie presjom politycznym, które – jak sugeruje – są wywierane przez obecną władzę. Polityk przypomniał, że zgodnie z Konstytucją RP, PKW ma obowiązek działać wyłącznie na podstawie i w granicach prawa, co w tym przypadku oznacza równomierne traktowanie wszystkich komitetów wyborczych. „Państwowa Komisja Wyborcza nie powinna dzielić partii politycznych na te, które są równiejsze i na te, które podlegają innej kontroli” – podkreślił Błaszczak. Dodał, że kontrola nad kampaniami wyborczymi musi być sprawowana na tych samych zasadach dla wszystkich ugrupowań politycznych, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
W piśmie złożonym do PKW, PiS odwołuje się do opinii niezależnego biegłego rewidenta oraz Krajowego Biura Wyborczego, które nie wykazały żadnych naruszeń przepisów Kodeksu wyborczego w sprawozdaniu finansowym komitetu wyborczego partii. Jak stwierdził Błaszczak, próby kwestionowania kampanii wyborczej PiS są nieuzasadnione i mogą być próbą wywarcia nacisku politycznego na PKW. „Mamy do czynienia z pewnym testem tego, czy Państwowa Komisja Wyborcza oprze się politycznym naciskom wywieranym przez ekipę Tuska, czy też będzie stała na straży porządku prawnego” – zaznaczył Błaszczak.
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, zwrócił uwagę na brak konkretnych dowodów na zarzuty stawiane wobec kampanii wyborczej PiS. Wskazał, że dotychczas debata publiczna opierała się jedynie na niepotwierdzonych spekulacjach, co stanowi zagrożenie dla demokracji i pluralizmu politycznego w Polsce. „Czy Państwowa Komisja Wyborcza dysponuje jakimikolwiek dowodami potwierdzającymi chociażby wiedzę pełnomocnika finansowego lub wyborczego Prawa i Sprawiedliwości o działaniach osób trzecich względem Komitetu Wyborczego PiS?” – pytał retorycznie Bochenek, podkreślając, że brak takich dowodów powinien automatycznie wykluczyć możliwość kwestionowania kampanii wyborczej partii.
PiS oczekuje, że PKW wykaże się obiektywizmem i przejrzystością w swoich działaniach. Zdaniem przedstawicieli partii, wszelkie działania powinny opierać się na solidnych dowodach, a nie na politycznych naciskach czy medialnych spekulacjach. PiS wyraża nadzieję, że w czwartek, kiedy ma zapaść ostateczna decyzja PKW, Komisja stanie na wysokości zadania i podejmie decyzję w oparciu o obowiązujące przepisy prawa, a nie polityczne sympatie czy naciski.
Politycy PiS zapowiedzieli, że będą bacznie obserwować rozwój sytuacji i podejmą wszelkie możliwe kroki, aby zapewnić, że kampania wyborcza partii zostanie oceniona w sposób sprawiedliwy i zgodny z prawem. Oczekują również, że PKW w przyszłości podejmie kroki mające na celu wyeliminowanie podobnych kontrowersji i zapewnienie, że wszystkie komitety wyborcze będą traktowane w sposób równy i sprawiedliwy.