W oświadczeniu Prokuratury Krajowej poinformowano, że 4 stycznia prokurator generalny Adam Bodnar polecił prokuratorowi krajowemu odwołanie z delegacji 144 prokuratorów pracujących w Prokuraturze Krajowej i prokuraturach regionalnych.

W ocenie Prokuratury Krajowej decyzja ta „spowoduje negatywne i nieodwracalne skutki prawne dla prowadzonych postępowań, a w szczególności występujących w tych sprawach osób pokrzywdzonych”.

- „Przykładowo na skutek polecenia Prokuratora Generalnego Adama Bodnara i odwołania z delegacji w Prokuraturze Krajowej praktycznie przestanie istnieć Departament Cyberprzestępczości i Informatyzacji zajmujący się nadzorem oraz koordynacją najpoważniejszych postępowań dotyczących cyberprzestępczości, które mają szczególne znaczenie w dzisiejszych czasach. Podobnie sytuacja wygląda w Biurze Współpracy Międzynarodowej, które ostatnio zajmowało się m.in. sprawą ekstradycji z Dubaju podejrzanego Sebastiana M.”

- czytamy w komunikacie.

Szczególnie niebezpieczne w ocenie Prokuratury Krajowej jest odwołanie 50 prokuratorów z prokuratur regionalnych.

- „Wstępna analiza postępowań prowadzonych przez prokuratorów, których zamierza odwołać Prokurator Generalny Adam Bodnar wskazuje, że wbrew jego intencji nie dojdzie do przyspieszenia prowadzonych postępowań, a wręcz przeciwnie większość z nich w wyniku tej decyzji zostanie znacznie wydłużona”

- wskazano.

Podkreślono, że „osłabiając kadrowo prokuratury regionalne Prokurator Generalny Adam Bodnar doprowadzi do wydłużenia tych najbardziej skomplikowanych wielowątkowych i wieloosobowych postępowań, co będzie miało negatywne skutki dla tysięcy osób pokrzywdzonych w tych sprawach”.