Ojciec święty, odpowiadając na pytanie dziennikarki ze stacji EWTN, zastrzegł się, że nie jest w pełni zaznajomiony ze sprawą senatora Durbina. Następnie dodał też: „Rozumiem trudność i napięcia, ale myślę, jak mówiłem też w przeszłości, że ważne jest spojrzeć na wiele kwestii, które są powiązane z nauczaniem Kościoła. Ktoś, kto mówi: Jestem przeciwko aborcji, ale twierdzi: Jestem za karą śmierci, nie jest naprawdę pro-life. Ktoś, kto mówi: Jestem przeciwko aborcji, ale zgadzam się z nieludzkim traktowaniem imigrantów w Stanach Zjednoczonych – nie wiem, czy to jest [postawa] za życiem”.

Dalej papież stwierdził, że są to „bardzo złożone kwestie”. „Nie wiem, czy ktoś ma całą prawdę na ich temat, ale prosiłbym przede wszystkim o większy szacunek dla siebie nawzajem i byśmy razem poszukiwali jako istoty ludzkie, w tym przypadku jako obywatele amerykańscy lub obywatele stanu Illinois, jak równie katolicy, [chodzi o to,] by powiedzieć, że naprawdę musimy przyjrzeć się bliżej tym wszystkim kwestiom etycznym i jako Kościół znaleźć drogę naprzód. Nauczanie Kościoła w każdej z tych kwestii jest bardzo jasne”.

Zestawienie razem przez ojca świętego zabijania nienarodzonych dzieci ze skazywaniem na śmierć przestępców oraz deportacją nielegalnych imigrantów wywołało wzburzenie wśród katolickich komentatorów. Niektórzy odczytali ją wręcz jako aprobatę dla nagrodzenia proaborcyjnego polityka i krytykę administracji Donald Trumpa.

Katolicki filozof Edward Feser, autor m.in. wydanych także w Polsce książek Pięć dowodów na istnienie Boga i Tomasz z Akwinu. Przewodnik dla początkujących, komentując wypowiedź Leona XIV napisał na X: „Z całym należnym szacunkiem dla papieża, ta uwaga jest wyraźnie fałszywa. By przytoczyć tylko kilka imion spośród wielu: święci doktorzy Kościoła, tacy jak Tomasz z Akwinu, Alfons Liguori i John Henry Newman byli przeciwko aborcji i za karą śmierci, jak również święci papieże, tacy jak Innocenty I, Pius V i Pius X. Wyobrażam sobie, że Leon nie ośmieliłby się zasugerować, że ci wielcy bohaterzy katolickiej wiary nie byli naprawdę pro-life”.

„To straszna odpowiedź” – napisała na X Christine Niles, była dziennikarka „Church Militant”, pod wpisem Raymonda Arroyo, który zamieścił wideo z odpowiedzią Leona XIV. „Bardzo smutny dzień. To rozczarowujące dowiedzieć się, że Tomasz z Akwinu nie był pro-life” stwierdził z kolei dr Taylor Marshall, popularny amerykański komentator katolicki i podcaster.

John-Henry Newman, szef portalu „Life Site News”, przypomniał z kolei słowa kard. Ratzingera z jego momorandum na temat przyjmowania Komunii św. przez katolickich polityków proaborcyjnych. Dokument został w 2004 r. wysłany przez ówczesnego prefekta Kongregacji Nauki Wiary do kard. McCarricka. Czytamy w nim m.in.: „Nie wszystkie kwestie moralne mają takie samo znaczenie jak aborcja i eutanazja. Na przykład, jeśli katolik miałby nie zgadzać się z Ojcem Świętym w sprawie stosowania kary śmierci lub w sprawie decyzji o prowadzeniu wojny, nie zostałby z tego powodu uznany za niegodnego przystępowania do Komunii świętej. (...) Także wśród katolików może istnieć uzasadnione zróżnicowanie poglądów na temat prowadzenia i stosowania kary śmierci, ale nie w odniesieniu do aborcji i eutanazji”.

Jak podaje „Catholic News Agency”, senator Durbin tymczasem ogłosił we wtorek decyzję o nieprzyjęciu nagrody z Archidiecezji Chicago, którą miał otrzymać w listopadzie. Różni amerykańscy biskupi powitali tę wiadomość z ulgą. Abp Salvatore Cordileone napisał na X: „Pochwały dla senatora Dicka Durbina za wielki pokaz wielkoduszności w odmowie [przyjęcia] Nagrody za Całokształt Życia. W tak kontrowersyjnej kwestii, która grozi jeszcze większym podziałem, senator Durbin zdecydował się na wyższą postawę moralną. Taki czyn wymagał niezmiernej pokory z jego strony. Potrzeba nam więcej pokory w naszym kraju”.