Minęły 2 miesiące, a PKN Orlen wciąż bez nowego zarządu. Biorąc pod uwagę to, jak strategiczna to spółka, to nic innego jak igranie z bezpieczeństwem energetycznym Polski i regionu” – napisał Obajtek w mediach społecznościowych.

Jak podkreślił Daniel Obajtek tego rodzaju sytuacja to „zaciągnięty hamulec dla realizowanych inwestycji i dla rozmów z międzynarodowymi partnerami”.

„Kto z tych partnerów będzie rozmawiał z pełniącymi obowiązki prezesem i wiceprezesami? Nikt. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, bo każdego dnia prowadziliśmy dziesiątki rozmów i podejmowaliśmy dziesiątki decyzji” – przekonywał w swoim wpisie były prezes Orlenu.

„Jedyne, co zostało zrobione, to czystki menadżerów, którzy pracowali w koncernie po kilkanaście lat i tworzenie atmosfery, że niemal wszystko, co zostało zbudowane, trzeba zniszczyć i zaorać” – stwierdził Daniel Obajtek.