Platforma Obywatelska zniżyła się do nieprawdopodobnie żenującego poziomu manipulacji, próbując w jednym spocie przekonać Polaków, że prezydent Karol Nawrocki odpowiada za wyższe ceny energii i zdecydował o zakupie samochodu, którym się porusza. W kwestii cen energii chodziło oczywiście o zawetowanie ustawy wiatrakowej. Samochód natomiast został zamówiony przez podległą MSWiA Służbę Ochrony Państwa jeszcze w maju i prezydent nie miał z tym zamówieniem nic wspólnego. Politycy obozu władzy chętnie sięgają jednak po ordynarny spot. Na swoim profilu opublikowała go m.in. poseł PO Maria Janyska, która pełni funkcję… przewodniczącej Komisji Administracji Spraw Wewnętrznych.

Do skandalicznej kampanii rządzących odniósł się w mediach społecznościowych poseł PiS Marcin Romanowski.

- „Kłamliwy atak na Prezydenta za samochód należący do ich własnego SOP-u to klasyczna metoda bezczelnych kłamstw i manipulacji ludzi Donalda Tuska. Obrzucić błotem, by odwrócić uwagę od ordynarnego politycznego złodziejstwa i korupcji, od jachtów, swingers klubów i kasy dla swoich pompowanej w prywatne kieszenie”

- napisał, nawiązując do afery wokół KPO.

- „Kłamstwo i nienawiść to jedyny program Tuska i jego politycznej mafii”

- dodał.