32-letni obywatel Bangladeszu usłyszał zarzut umyślnego spowodowania śmierci Polki, a także porwania i próby ucieczki. Nie przyznaje się do winy, zmienił również pierwotne zeznania i zaprzeczył, że odbył stosunek z ofiarą.
Wczoraj w greckich mediach pojawiły się informacje o wiadomościach, jakie mężczyzna miał wysłać do swoich znajomych we Włoszech. Zgodnie z informacjami serwisu dimokratia.gr funkcjonariusze odtworzyli wiadomości.
W jednej z nich podejrzany miał napisać, że „zrobił coś strasznego”, w związku z czym musi opuścić Grecję. Wcześniej informowano, że po zniknięciu Polki próbował on opuścić kraj i miał kupić bilet do Włoch.