Niezmiennie a nawet coraz bardziej irytuje mnie i wkur… protekcjonalny ton niektórych dziennikarzy wobec obywateli, jakby ci pierwsi byli jakimiś pomazańcami bożymi a nie ludźmi świadczącymi usługi” - napisał Lis na swym twitterowym profilu.

Powtarzam, obywatele nie wiedzą mniej niż dziennikarze, a bardzo często rozumieją więcej. Do tego nie mają tego durnego zadufania w sobie i przekonania o własnej nieomylności” – przekonywał dalej Tomasz Lis, który przecież jeszcze jakiś czas temu, podczas jednego z publicznych spotkań mówił, że „ludzie nie są tak głupi, jak nam się wydaje, tylko dużo głupsi”, a polskich odbiorców mediów nazywał „baranami”..

Internauci byli pod nieskrywanym wrażeniem tak nieoczekiwanego przejawu autorefleksji byłego naczelnego „Newseeka”.

„Odważna samokrytyka” - skomentował jeden z nich. „Ciekawy monolog wewnętrzny” – dodał inny.