Na początku miesiąca Senat przyjął bez żadnych poprawek ustawę, która przewiduje dostęp do tabletki „dzień po” bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia. Teraz o losie proponowanych przez rządzących przepisów zdecyduje prezydent. Andrzej Duda wcześniej jednak krytycznie wypowiadał się na temat dostępności będącej „bombą hormonalną” pigułki bez recepty dla osób niepełnoletnich. Dziś do sprawy ponownie odniosła się minister zdrowia, kolejny raz zapowiadając, że ma plan na ominięcie prezydenckiego weta.

- „To nie jest bomba hormonalna, a tabletka "dzień po" nie jest szkodliwa, bo gdyby tak było, to nie byłaby sprzedawana od lat w 25 krajach UE”

- przekonywała na antenie Polsat News.

Zapewniła, że „od 1 maja tabletka dzień po będzie dostępna”.