W niedzielę rano Donald Tusk opublikował nagranie, którym całkowicie zmienił narrację Platformy Obywatelskiej na temat migrantów. Do tej pory reprezentanci jego ugrupowania domagali się otwartych granic, krytykując rząd za działania podejmowane w celu uniemożliwienia cudzoziemcom nielegalnego przekraczania polskiej granicy. Teraz jednak Donald Tusk opowiada się za szczelną ochroną granic. Co więcej, były szef EPL postanowił skrytykować rządzących za to, że pozwalają na wjazd do Polski zweryfikowanym migrantom. Tuskowi nie podoba się, że ci zweryfikowani migranci, którzy przyjeżdżają do pracy w konkretnych firmach, pochodzą z krajów muzułmańskich.
W wywiadzie dla Wprost o tę zmianę w Platformie pytana była europoseł Janina Ochojska, jeden z głównych krytyków rządzących w kontekście ochrony granic.
- „Szczerze, wolałabym żeby Donald Tusk w inny sposób mówił o migrantach. Uważam, że wszyscy politycy powinni przejść kurs dotyczący migracji, żeby sobie uświadomili, kim są migranci, czym jest migracja. Żeby zrozumieli, że łamaniem praw człowieka jest również wykorzystanie obrazu migrantów do jakichkolwiek negatywnych przesłanek”
- powiedziała.
Dodała, że „nie powinniśmy migrantów się bać”.
- „Nie wierzę w to, że Donald Tusk jest islamofobem, że też chce grać na migracjach. Myślę, że po prostu to było niezręczne i mam nadzieje, że to się już nie powtórzy w innych spotach (...) Gdybym mogła z Donaldem Tuskiem porozmawiać, to na pewno byśmy rozmawiali o tym spocie i o tym, że nie powinno się w taki sposób wykorzystywać obrazu migrantów”
- zaznaczyła.
Janina Ochojska przekonywała też, że „nie musimy bronić naszych granic, bo nikt ich nie atakuje”.