Jako pierwsza sprawę ujawniła „Gazeta Wyborcza”, która opublikowała treści niektórych wiadomości, jakie ks. Dębski wysyłał do jednej z internautek. W dniu 22 kwietnia ksiądz miał zaprosić kobietę do Białegostoku na mecz Jagiellonii. "Zabieram, zapraszam, zaskoczę, zadowolę, zaspokoję" – brzmiała wiadomość SMS, a do niej było załączone zdjęcie księdza Dębskiego. Jak podała „GW” wiadomości, ale także nagrań, o treściach obscenicznych i oburzających było znacznie więcej.

Ks. Dębski współpracował także Redakcją Audycji Katolickich TVP przy emisjach programu Ziarno. Po ujawnieniu tych wiadomości TVP zerwała współpracę z ks. Andrzejem Dębskim.

"Redakcja Audycji Katolickich TVP wyraża oburzenie skandalicznym zachowaniem ks. Andrzeja Dębskiego i decyduje o natychmiastowym zakończeniu współpracy przy programie Ziarno i innych produkcjach a także o wycofaniu z emisji odcinków Ziarna oraz wszelkich materiałów z jego udziałem" – przekazała TVP.

Ponadto Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich zawiadomił prokuraturę wz. z „produkowaniem zakazanych prawem materiałów pornograficznych z opisami przemocy”. Miał on je także rozsyłać przez internet kobietom, za co z art. 202 kk grozi kara pozbawienie wolności nawet do 12 lat.