W rozmowie z Polską Agencją Prasową koordynator Roku Ignacjańskiego w Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego, socjusz prowincjała o. Wojciech Żmudziński wskazał, że jednym z największych darów św. Ignacego dla Kościoła są jego „Ćwiczenia Duchowe”, które „uzdalniają człowieka wierzącego do podejmowania wolnych, dojrzałych decyzji oraz są skutecznym narzędziem w odkrywaniu swojego powołania i miejsca w Kościele”.
Duchowny przypomniał, że założony przez św. Ignacego zakon miał „szybko reagować na pojawiające się wyzwania widząc w nich bardziej okazje niż zagrożenia”.
- „Ignacy nauczył jezuitów elastyczności w działaniu i brania pod uwagę kontekstu, w którym głoszą Ewangelię, aby zanim wyjdą do ludzi, najpierw ich poznali i pokochali, docenili ich kulturę i zwyczaje. Dopiero potem przybliżali im Chrystusa i pokazywali Boga, który nadal działa w świecie i wpisuje się w ich codzienność”
- powiedział o. Wojciech Żmudziński.
Jezuita wyjaśnił, że duchowość ignacjańska uczy, iż wszystkie rzeczy na ziemi są dane człowiekowi, aby mógł łatwiej poznać Boga i odpowiedzieć na Jego miłość. Człowiek natomiast dokonuje wyborów, które mogą do Boga przybliżać lub od Niego oddalać. Dlatego św. Ignacy uczył umiejętności dokonywania wyborów i dostrzegania Boga w codzienności.
- „Pozytywna wizja świata, pogodne spoglądania na wszystko, co nas otacza, jest szczególnie potrzebne pośród wojen i konfliktów”
- zaznaczył rozmówca PAP.
Wskazując na pełne domy rekolekcyjne w Polsce, o. Żmudziński zwrócił uwagę na fakt, że duchowość ignacjańska cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród osób świeckich.
- „Podczas gdy przez ostatnie 20 lat spadają drastycznie powołania kapłańskie i coraz mniej ludzi chodzi regularnie do Kościoła, zainteresowanych rekolekcjami ignacjańskimi jest coraz więcej”
- podkreślił.
Zdaniem o. Żmudzińskiego, największym wydarzeniem Roku Ignacjańskiego były trzy beatyfikacje: o. Rutilio Grande, męczennika, który stawał w obronie niesprawiedliwie traktowanych; o. Antoniego Solinasa, męczennika, dla którego miłość była silniejsza niż lęk; oraz o. Filipa Jeningena, wiejskiego misjonarza.
- „Odczytuję je jako zachętę ze strony Kościoła, abyśmy jako jezuici stawali w obronie niesprawiedliwie traktowanych, byli gotowi stawić czoła niebezpieczeństwom aż do ofiary z życia, i głosili Słowo w prostocie i z mocą”
- powiedział zakonnik.
Zwrócił też uwagę, że Rok Ignacjański przyniósł większą aktywność różnych wspólnot związanych z duchowością ignacjańską.
Do swoich współbraci jezuitów z okazji dzisiejszego wspomnienia zwrócił się po modlitwie „Anioł Pański” papież Franciszek, który życzył im, aby z gorliwością i radością służyli Panu.
- „Bądźcie odważni”
- zachęcił Ojciec Święty.