W zamieszczonym wczoraj filmie nowa szefowa "Solidarności" w Agorze i Inforadiu przyznała, że niektórzy dziennikarze muszą dodatkowo w nocy pracować w McDonaldzie czy Uberze. Dodał, że jedna z jej koleżanek ma zamiar łączyć pracę dziennikarza z pracą w salonie SPA na recepcji.
Pytała też otwarcie, czy powinno być tak, że dziennikarze lub fotoreporterzy prestiżowej ogólnopolskiej gazety powinni martwić się o zakup butów na zimę czy pieniądze na książkę. Zachęciła też pracowników Agory i spółki Inforadio do zapisywania się do Komisji Międzyzakładowej „Solidarności”.
Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, rzecz skomentował na X.com Paweł Figurski, który przed laty pracował w krakowskiej „GW”. Przypomniał między innymi, że:
„Gdy w 2021 roku odbierałem Grand Pressa powiedziałem ze sceny, że trudno broni się demokracji na umowie śmieciowej i pensji na poziomie najniższej krajowej”.
Gdy w 2021 roku odbierałem Grand Pressa powiedziałem ze sceny, że trudno broni się demokracji na umowie śmieciowej i pensji na poziomie najniższej krajowej. Cztery lata później przewodnicząca Solidarności w Agorze zachęca w filmie do wstąpienia do związku zawodowego. I… pic.twitter.com/wQPFspC1kz
— Paweł Figurski (@p_figurski) November 19, 2025
