Pytany w trakcie konferencji prasowej po spotkaniu z prezydent Szwajcarii o to, czy uzasadnienie ws. postanowienia o odmowie nominacji sędziowskich wpłynie do resortu, prezydent dodał, że podwójnie smutne jest to, że minister Żurek nie zna wyroku TK z 2012 roku. Dalej zauważył:
„Rozumiem, że w swojej ekwilibrystyce prawnej p. minister Żurek stara się zwrócić uwagę na brak uzasadnienia. Nie musi być takiego formalnego uzasadnienia”.
Zaznaczył, że sędziowie powinni zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie „zamienianiem sal sądowych w salę sejmową”. Dodał przy tym, że w konstytucji zapisane są prerogatywy prezydenta, które powinien respektować minister sprawiedliwości. Podkreślił, że podobnie jak jego poprzednicy może nominować sędziów, ale i takich nominacji odmówić. Na koniec stwierdził:
„Życzę p. ministrowi Żurkowi miłej gimnastyki, ekwilibrystyki prawnej, bo mam wrażenie, że już zaczyna powoli zjadać w tej ekwilibrystyce swój ogon”.
