Dziś rano służby weszły do domów Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego oraz Dariusza Mateckiego, a także do siedziby Prowincji Polskiej Księży Sercanów w Warszawie, klasztoru w Stopnicy i seminarium w Stadnikach. Jak wyjaśniła Prokuratura Krajowa, działania miały na celu „zabezpieczenie dowodów, w tym między innymi dokumentacji dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości”. Europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki poinformował w mediach społecznościowych, że chodzi o dotacje dla ośrodka Archipelag. To centrum wsparcia dla ofiar przemocy założony przez Fundację Profeto na warszawskim Wilanowie.

- „Powstający ośrodek znanego ks. Olszewskiego tworzy w pionierski sposób miejsce dla setek osób pokrzywdzonych przemocą. Ofiary z dziećmi w Archipelagu oddziela się od sprawców i daje kompleksowe poczucie pomocy i opieki. Tworzy możliwość terapii, warsztatów oraz innej pomocy, dającej rozpocząć życie na nowo”

- wskazał Jaki.

- „Cała akcja wynika z tego, że dotacja ma być rzekomo niecelowa, bo środki mogą dostawać tylko lewackie organizacje, a nie pomagający od lat ludziom księża”

- ocenił.

Wedle informacji przekazanych przez portal wPolityce.pl, funkcjonariusze nie odnaleźli u Księży Sercanów żadnych dokumentów powiązanych z prowadzą sprawą. Nikt nie został też zatrzymany.

- „Oznacza to, że nie dokonano w sumie żadnych czynności procesowych, gdyż - jak można się było spodziewać - żadnej poszukiwanej dokumentacji w tych miejscach nie było”

- wskazuje portal.