Najemnik to człowiek, który motywuje się kasą zgłaszając się do służby. Można się spierać odnośnie definicji ale to jest sendo tego pojęcia. Motywacja może być różna, ale podstawową motywacją dla tego typu ludzi jest przede wszystkim korzyść materialna. Najemnicy są na przykład w prywatnych firmach wojskowych.
Na Ukrainie żołnierze Legionu Międzynarodowego nie dostają żadnych dodatkowych opłat i są traktowani tak samo jak i żołnierze SZU. Więc jeżeli na przykład taki ochotnik z zagranicy siedzi na poligonie i miesiac sie szkoli dostanie trochę ponad 2000 zł. Oczywiście jeżeli miesiąc walczy na froncie bezpośrednio to może dostawać te dodatkowe 10 tyś. Ale tak samo to wygląda i w wypadku żołnierzy ukraińskich.
To nie są pieniądze, które są same w sobie w stanie zmotywować chociażby polskiego weterana do przystąpienia do SZU nie mówiąc już o weteranie brytyjskim czy szwedzkim i niemieckim. A tacy w tym legionie również są. Więc są to ochotnicy, którzy przystępują do ukraińskich sił zbrojnych z innych powodów raczej nie związanych z korzyścią finansową.
Polscy ochotnicy głównie zgłaszają się tam dlatego, że uważają iż priorytetowym zagrożeniem dla Polski jest Rosja i lepiej ją powstrzymać na Ukrainie niżeli czekać aż przyjdzie do Polski. Albo na przykład po to by przywieźć do Polski cenne doświadczenie z frontu.
No a narracja o najemnikach ona pochodzi wprost z ust rosyjskiej propagandy i ma w odbiorze publicznym oczernić tych ludzi jako takich, których powołano za kasę walczyć z Rosją bo ukraińskich biedaków Rosjanie niby wszystkich już pozabijali.