Poseł zwrócił uwagę, że Brazylia – kluczowy partner Mercosuru – jest największym na świecie importerem nawozów z Rosji. To właśnie dzięki nim południowoamerykańska żywność jest tak tania, co mogłoby doprowadzić do zalania europejskiego rynku produktami rolnymi powstającymi w oparciu o rosyjskie surowce. – Podpisanie tej umowy oznaczałoby de facto wsparcie dla Moskwy, a tego nie możemy zaakceptować – stwierdził Buda.
Według rozmówcy Czarneckiego Komisja Europejska doskonale wiedziała o tym mechanizmie, jednak przemilczała go w negocjacjach. – To jest Nord Stream 3 w wersji rolnej – tania żywność kosztem bezpieczeństwa Europy i zysków dla Rosji – ocenił Waldemar Buda. Jak dodał, w promowanie umowy szczególnie angażują się Niemcy, kierując się własnym interesem gospodarczym, nawet kosztem innych państw członkowskich.
Polski polityk przestrzegł, że skutki umowy nie ograniczą się tylko do rolnictwa. Tania siła robocza, tani prąd i ogromne moce produkcyjne Brazylii czy Argentyny mogą w przyszłości doprowadzić do zalania Europy także tanimi towarami przemysłowymi. – To dopiero początek problemu, który rozleje się na wiele sektorów – powiedział.
Ważnym aspektem, na który wskazał, jest również jakość produktów. Rolnictwo Ameryki Południowej korzysta z nawozów i środków chemicznych zakazanych w Europie. – To czysta hipokryzja: europejskim rolnikom nie wolno używać takich substancji, a jednocześnie Bruksela chce dopuścić żywność powstającą z ich wykorzystaniem – zauważył Buda.
Poseł przypomniał również, że Brazylia pod rządami prezydenta Luli da Silvy sympatyzuje z Rosją i jest jednym z założycieli bloku BRICS, który coraz wyraźniej pozycjonuje się przeciwko Zachodowi. – Nie możemy uzależniać naszego bezpieczeństwa żywnościowego od państw wspierających Kreml – dodał.
Ryszard Czarnecki, prowadzący rozmowę, podkreślił, że Polska podczas swojej prezydencji w Unii Europejskiej miała szansę zablokować negocjacje, jednak nie wykorzystała tej okazji. Jego zdaniem walka o powstrzymanie porozumienia jest dziś kluczowa dla ochrony interesów polskich rolników i szerzej – wszystkich obywateli Unii Europejskiej.
Wywiad Ryszarda Czarneckiego z Waldemarem Budą pokazuje, że spór o umowę UE–Mercosur wykracza daleko poza kwestie gospodarcze. Chodzi nie tylko o konkurencyjność polskiego i europejskiego rolnictwa, ale także o bezpieczeństwo żywnościowe oraz konsekwencje w polityce sankcyjnej wobec Rosji. Polska strona ostrzega, że ratyfikacja porozumienia oznaczałaby strategiczny błąd, którego skutki Europa mogłaby odczuwać przez wiele lat.