Szef gabinetu prezydenta gościł na antenie RMF FM, gdzie mówił o ostatnim posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w czasie którego prezydent Andrzej Duda przestrzegł premiera Donalda Tuska przed podważaniem wyniku wyborów prezydenckich.

- „Nie chcę mówić o tym, co dokładnie powiedział, dlatego że było to klauzulowane posiedzenie [Rady Bezpieczeństwa Narodowego]. Natomiast prezydent przestrzegł premiera przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami i powiedział o konsekwencjach. I bardzo dobrze, że prezydent Duda robił to najpierw podczas wywiadów i w social mediach, a teraz zrobił to podczas posiedzenia konstytucyjnego organu”

- powiedział.

- „Mam nadzieję, że [premier] to zrozumiał. Chociaż po tym, co robi… Wydawało mi się wtedy, że zrozumiał. Ale z Donaldem Tuskiem jest tak, że on co innego mówi, co innego robi i to jest jedyna prawidłowość”

- dodał.

Mastalerek odniósł się również do postanowień zakończonego wczoraj szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Hadze, w ramach których państwa NATO zobowiązały się do przeznaczania 5 proc. PKB na obronność. W ten sposób zrealizowany został postulat podniesiony półtora roku temu przez prezydenta Andrzeja Dudę.

- „To wielki sukces Polski, to też wielki sukces i dziedzictwo Prezydenta Andrzeja Dudy”

- podkreślił gość RMF FM.

Zwrócił przy tym uwagę na bierność w tej sprawie zazwyczaj aktywnego w mediach społecznościowych lidera Platformy Obywatelskiej.

- „A wczoraj powinien napisać trzy słowa po historycznym sukcesie szczytu w Hadze: gratuluję, dziękuję i przepraszam”

- stwierdził.