"Okupanci nadal wdrażają metody nazistów" - pisze Rada Miejska Mariupola na Telegramie.

Do spisu załączone są zdjęcia z obozu dla dzieci, który Rosjanie zorganizowali pod miastem. Dzieci uczone są strzelania i "nienawiści do Ukrainy".

Rada miejska Mariupola pomimo rosyjskiej okupacji jest cały czas lojalna wobec władz w Kijowie. Rada ta informowała już między innymi, że rosyjscy „kolaboranci w Mariupolu grożą pozbawieniem rodziców praw rodzicielskich, jeśli dziecko nie zostanie wysłane do szkoły zawodowej na edukację w pełnym wymiarze godzin” – podaje portal polsatnews.pl.

"To wskazuje na opór rodzin Mariupola, które nie chcą wysyłać swoich dzieci do szkół, w których będą nauczone nienawidzić Ukrainy, języka ukraińskiego, będą zmuszone do gloryfikowania okupantów i kochania 'rosyjskiego świata'" – piszą przedstawiciele rady.

Najnowsze wpisy rady miejskiej Mariupola pokazują zorganizowany przez Rosjan w miejscowości Mełekine pod Mariupolem obóz dla dzieci. Tam najmłodsi przechodzą sowieckie pranie mózgów, są uczone strzelania i ubrane w jednakowe czerwone koszulki i berety.

"Kolaboranci próbują zmienić dzieci Mariupola w Hitlerjugend" – czytamy we wpisie rady miejskiej Mariupola.

Rosjanie "piorą mózgi, uczą strzelać i nienawidzić Ukrainy" – dodają członkowie rady.

Jak przekazał serwisu Hromadske, obóz został zorganizowany przez rosyjską organizację o charakterze paramilitarnym Junarmia.