Kilka dni temu posłanka KO Iwona Hartwich gościła na antenie Radia ZET, gdzie red. Beata Lubecka zadała jej pytanie od słuchacza dot. ukończenia liceum dla dorosłych.

- „Udało mi się, postawiłam to sobie za sprawę honorową. Nie udawało mi się wcześniej ze względu na opiekę nad synem. Udało się, wszystko przede mną. Być może jeszcze kiedyś skończę studia”

- powiedziała parlamentarzystka.

Dopytywana przez dziennikarkę o egzamin dojrzałości zaznaczyła, że „matura przed nią”.

Kiedy red. Lubecka podziękowała już posłance za udział w programie, ta poruszyła temat pisanej przez siebie książki. Najwyraźniej była przekonana, że jest już poza anteną.

- „Długo jeszcze mi to zajmie, pewnie z 1,5 roku albo rok, ale mam dwóch wydawców do wyboru. Opisuję wszystko, nawet śmieszne sytuacje”

- mówiła.

Dodała, że sama pisze książkę, ale korzysta z pomocy osób, które następnie redagują jej tekst. Następnie postanowiła wrócić jeszcze do tematu swojego wykształcenia.

- „Maturę nie wiem, czy zrobię”

- stwierdziła szczerze.

Po burzy w mediach społecznościowych teraz posłanka postanowiła odnieść się do komentarzy internautów.

- „Dla wszystkich pytających o wykształcenie? Mam doktorat z życia. Zamieni się ktoś? Tyle w temacie”

- napisała.