Od 7 października, kiedy to na południową część Izraela uderzyli bojownicy Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, sporadyczna wymiana ognia ma miejsce także między Siłami Obronnymi Izraela a terrorystyczną organizacją Hezbollah, działającą z terytorium Libanu.

Do tej pory zginęło co najmniej pięciu żołnierzy po stronie Izraela, a także jeden cywil. Po stronie libańskiej ofiary to 11 terrorystów i czterech cywilów. Wczoraj premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegał Hezbollah przed włączaniem się w wojnę, co poskutkuje niszczycielską odpowiedzią ze strony Izraela.

Cele, na które uderzono dziś rano, miały ostrzeliwać pociskami przeciwpancernymi i rakietowymi Izrael.