Dokładnie 1700 lat temu rozpoczął się w dzisiejszym mieście Iznik położonym w północno-zachodniej Turcji Sobór Nicejski – pierwszy w historii Kościoła sobór powszechny. 300 biskupów z całego ówczesnego świata chrześcijańskiego wypracowało fundamentalne dla chrześcijańskiej doktryny pojęcia, odpowiadając na pojawiające się wówczas błędy i herezje. O tym niezwykłym wydarzeniu w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” opowiedział ks. prof. Józef Naumowicz, który podkreślił, że ojcowie soboru mieli świadomość, że uczestniczą w wyjątkowym dla historii chrześcijaństwa wydarzeniu.

- „Tak. Po pierwsze dlatego, że to zgromadzenie zwołał cesarz, który manifestował przez to legalność działania chrześcijaństwa w całym cesarstwie, co do tej pory nie miało miejsca. Po drugie, ówczesny Kościół po raz pierwszy mierzył się z tak rozpowszechnioną herezją jak arianizm, która dotyczyła sprawy w chrześcijaństwie kluczowej. Kapłan aleksandryjski Ariusz zaprzeczał, że Chrystus jest Bogiem, czyli przenosił Go do rzędu stworzeń”

- wskazał patrolog.

- „Sobór, w odpowiedzi na arianizm, był zmuszony po raz pierwszy określić, że Jezus Chrystus ma taką samą naturę jak Bóg Ojciec, że jest Bogiem prawdziwym, że jest zrodzony z Boga Ojca, a nie stworzony jak my wszyscy i cały świat, i że ma współistotność, czyli taką samą jak Ojciec istotę”

- wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że miał wówczas miejsce punkt zwrotny w chrześcijańskiej teologii.

- „Jeżeli w II–III w. mówiono o Bogu, to chodziło o to, jak On działa w świecie, kim jest dla człowieka i dla jego zbawienia Jezus Chrystus, Duch Święty, Bóg Ojciec; jak Bóg działa w historii zbawienia i w dziejach świata. Tymczasem Ariusz zmusił teologów do rozważań nad tym, kim jest Bóg sam w sobie, jaka jest Boska natura, jaka jest natura Syna”

- zauważył.

Powszechność soboru

Również dziś zachwyca powszechność Soboru Nicejskiego, który jest uznawany przez wszystkich chrześcijan.

- „Tu warto podkreślić, że nie uznają go Świadkowie Jehowy, którzy odrzucają prawdę, że Jezus Chrystus ma taką samą naturę jak Ojciec, czyli że jest prawdziwym Bogiem. Warto przy tej okazji ostrzec naszych wierzących, jak ważny element wiary tracą, jeżeli przystępują do świadków Jehowy”

- zastrzegł ks. prof. Naumowicz.

Dzieje się tak, ponieważ świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, a arianami właśnie.

- „Nawiązują do tego starego arianizmu, który głosił Ariusz na początku IV wieku. Myślę, że 1700. rocznica pierwszego soboru jest okazją do pogłębienia naszej wiary w to, że Chrystus jest równy Bogu Ojcu, ma taką samą naturę, a przez to może być naszym Zbawicielem”

- podkreślił rozmówca „Gościa Niedzielnego”.