Rozpoczęło się od tego, że Bernie Sanders stwierdził, że Partia Demokratyczna będzie traciła poparcie skupiając się jedynie na promowaniu aborcji. Według Hillary Clinton promowanie zabijania nienarodzonych dzieci powinny być dla partii sprawą pierwszorzędną, a w odniesieniu do ruchu pro life jej wypowiedź stała się wprost kuriozalna.

Hillary Clinton na temat działaczy pro life wypowiedziała się w najnowszym wywiadzie dla stacji PBS.

Przebyliśmy długą drogę na tak wielu frontach, ale znajdujemy się jednocześnie w momencie, w którym występuje wiele sprzeciwów, a znaczna część postępu, który był brany za pewnik przez zbyt wielu ludzi, jest atakowana: dosłownie atakowana w miejscach takich jak Iran, Afganistan czy Ukraina – gdzie gwałt jest taktyką wojenną – lub atakowanych przez siły polityczne i kulturowe w kraju takim jak nasz, jeśli chodzi o opiekę zdrowotną dla kobiet i autonomię cielesną – powiedziała żona byłego prezydenta USA.

Clinton to lobbystka aborcji, której „nie przeszkadza fakt przypomniany przez komentującą: że w żadnym amerykańskim stanie, w którym wprowadzono zakaz aborcji, nie obowiązują kary ani żadne formy represji wobec kobiet, wręcz przeciwnie – wprowadza się rozmaite programy, zarówno kościelne, społeczne, jak i rządowe, mające na celu pomoc kobietom w ciążach kryzysowych” – podaje portal pch24.pl.