Wszystko zaczęło się od wpisu Anny Marii Żukowskiej, która skomentowała wyniki wyborów we Wrocławiu oraz ich konsekwencje dla Jacka Protasiewicza. Skomentowała wpis Macieja Bąka, który zauważył że Protasiewicz nie zostanie posłem ani radnym.

Żukowska odpowiedziała:

I to jest prawdziwa miara zwycięstwa”.

W tym momencie postanowił się wtrącić Protasiewicz, który w ubiegłym tygodniu również wdał się w dyskusje i relacjonował swoje życie prywatne z działaczką Trzeciej Drogi Darią Brzezicką. Po serii wpisów Donald Tusk odwołał go z funkcji wicewojewody dolnośląskiego. Teraz polityk napisał:

Jako komentarz, polecam słowa Dra Strosmajera o gołębicy. W pełni oddają istotę zjawiska”.

Żukowska odpowiedziała, że wszyscy tęsknili za jego refleksjami. Ten odparł:

Za za Pani – przeciwnie”.

Posłanka odpowiedziała mu, pisząc o „rozjazdach gramatycznych”. Doradziła również, żeby położył się już spać. Protasiewicz nie wytrzymał i odpowiedział znów w ten sposób:

Nawzajem Milady! I nie zazdrość mnie Darii, bo byłaś, jesteś i będziesz (do końca świata i jeden dzień dłużej) - bez szans. 😉”.