Do katastrofy doszło 29 sierpnia, w czasie prób przed Międzynarodowymi Pokazami Lotniczymi AirShow. W pewnym momencie polski F-16 zaczął z dużą prędkością lecieć w kierunku ziemi, ostatecznie się rozbijając. Pilot, major Maciej „Slab” Krakowian nie zdążył się katapultować i zginął na miejscu.
Nowe informacje w sprawie przekazał dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
- „Analizy czarnych skrzynek samolotu F-16, który rozbił się na lotnisku w Radomiu pod koniec sierpnia, trwały kilka dni i dotyczyły wszystkich znalezionych czarnych skrzynek. Wszystkie rejestratory były sprawne i zawierały zapis technicznych parametrów tragicznego lotu”
- poinformował.
Badania przeprowadzano w obecności polskiego prokuratora z Departamentu ds. Wojskowych PK i eksperta z Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej. Teraz zapisy z czarnych skrzynek będą analizowane w dalszym toku śledztwa.
- „Równocześnie na terenie Stanów Zjednoczonych trwały niezależne czynności i badania prowadzone przez członków polskiej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Logistyczne wsparcie zapewniła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, zaś formalności organizacyjne zostały dopełnione z pomocą służb dyplomatycznych RP i Ministerstwa Spraw Zagranicznych”
- powiedział prok. Skiba.