Kaczyński uczestniczył dzisiaj w rodzinnym pikniku w Stawiskach. Wypowiedział się tam m.in. na temat tego, co Polsce oferują konkurenci polityczni PiS.
"Co oni dzisiaj proponują, co proponują tak naprawdę? Oni nam proponują powrót do tego co było, ale przede wszystkim dzisiaj proponują nam nienawiść, negatywne uczucia, wojnę, wojnę można powiedzieć wojnę domową, niszczenie katolików - a Polska jest w większości katolicka - opiłowywanie, proponują język polityki, która jest językiem z jakiejś jamy bandyckiej, a nie normalnym kulturalnym językiem, którym powinniśmy się posługiwać" - mówił prezes PiS.
Wypowiedział się również bezpośrednio o Tusku.
"I to wszystko jest w gruncie rzeczy jeden człowiek, on się nazywa Donald Tusk i wykorzystuje, każdą okazję, dokładnie każdą okazję, żeby budzić niepokój, budzić nienawiść, żeby stawiać różne zarzuty. To może być tragedia jakiejś kobiety, a może być jak ostatnio pożar, pożar, za który oni odpowiadają" - powiedział.
Jego zdaniem, wysypiska śmieci na zachodzie Polski to "wynik ich rządów". "Tam jest mnóstwo tego rodzaju śmietnisk, to są niemieckie śmieci. To jest przewóz niemieckich śmieci i tak będzie, tak będzie Polska wyglądała, gdyby oni przyszli do władzy" - powiedział.
"Znów będą płace po siedem, może nie jak kiedyś cztery czy pięć złotych za godzinę, będą te śmietniska, będą hale składowe, różnego rodzaju inne tego typu urządzenia, a nie będzie nowoczesności, tego co my dzisiaj tworzymy i co chcemy stworzyć" - dodał.