Od kilku tygodni niektóre osoby związane z Koalicją Obywatelską próbują wmawiać społeczeństwu rzekome problemy z procesem wyborów prezydenckich. Ich przekaz sugeruje, że głosy oddane przez obywateli mogły być przedmiotem manipulacji, a masowo składane protesty wyborcze – głównie według udostępnionego przez Romana Giertycha szablonu – mają to rzekomo potwierdzać. Giertych i jego sojusznicy domagają się poważnego potraktowania tych protestów, wywierając jednocześnie presję na Sąd Najwyższy i próbując podważyć autorytet Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, odpowiedzialnej za rozpatrywanie spraw wyborczych.
Teraz do akcji dołącza również znana sprzed lat tzw. „ulica”. Manifestację organizują stowarzyszenia sprzyjające koalicji 13 grudnia: Polskie Babcie, Wolna Prokuratura i Wolność Równość Demokracja. Apelują one o masowy udział w piątkowym wydarzeniu, którego celem jest zamanifestowanie sprzeciwu wobec – ich zdaniem – „sfałszowanych wyborów”.
Mateusz Kijowski, dziś przewodniczący Stowarzyszenia Wolność Równość Demokracja, przekonuje, że wybory należy powtórzyć, jeśli nieprawidłowości okażą się systemowe.
Wzywa do ulicznego protestu:
„Konieczne jest przeliczenie wszystkich głosów. Jeżeli się okaże, że wykryte 'nieprawidłowości' miały charakter systemowy, należy powtórzyć wybory prezydenckie” – napisał na X. Przypomniał również, że 27 czerwca w Sądzie Najwyższym odbędą się dwa jawne posiedzenia dotyczące protestów wyborczych, a nie wszyscy chętni zmieszczą się na sali rozpraw. „Zaprotestujmy przeciwko sfałszowanym wyborom na ulicy” – dodał.
Choć środowiska organizujące manifestację deklarują pokojowe intencje, wielu obserwatorów widzi w tym próbę wywierania presji politycznej na niezależne instytucje. Tym bardziej że inicjatywa pojawia się w atmosferze silnej polaryzacji i podejrzliwości wobec działań wymiaru sprawiedliwości.
Powrót Mateusza Kijowskiego na scenę publiczną jest zaskakujący dla wielu komentatorów. Postać ta była niegdyś symbolem protestów przeciwko rządom PiS, jednak zniknęła z życia publicznego po skandalach finansowych i problemach z wiarygodnością. Obecnie znów angażuje się w działania uliczne, co może wskazywać na próbę reaktywacji jego politycznej aktywności.
📣📣📣 PROTEST OBYWATELI POD SĄDEM NAJWYŻSZYM 📣📣📣
— Mateusz Kijowski (nieaktywny) 🇵🇱🇪🇺🇺🇦🏳️🌈⚡️ (@mkijowski) June 22, 2025
🥁🥁🥁
SPOTYKAMY SIĘ 27 CZERWCA (piątek) od godziny 8:30 pod budynkiem SĄDU NAJWYŻSZEGO w Warszawie – pl. Krasińskich 2/4/6.
🥁🥁🥁 pic.twitter.com/3cnUyycwhE