Marcin Terlikowski odnosząc się do zaplanowanego na dzisiaj szczytu stwierdził:

Rzeczywiście jest to szczyt na najwyższym poziomie politycznym”.

Dodał, że obecność prezydenta USA i szefa NATO będzie sygnałem politycznym oznaczającym, że sojusznicy są skłonni uwzględnić oczekiwania państw tworzących wschodnią flankę Sojuszu. Terlikowski wskazał, że oczekiwania dotyczą zwiększenia liczebności sił sojuszniczych, które na stałe będą rozmieszczone w krajach wschodniej flanki.

Ekspert podkreślił, że chodzi tu zarówno o Polskę, jak i Litwę, Łotwę, Estonię oraz Rumunię. Zależy nam na tym, aby siły te były w stanie zareagować natychmiast. Analityk wskazał, że szczyt ten ma duże znaczenie jeśli chodzi o planowany w Wilnie szczyt NATO, który odbędzie się w lipcu. Dzisiejsze spotkanie zaplanowano na godzinę 14, a początek sesji plenarnej na 14:40.