W rozmowie z Wirtualną Polską Jan Piekło odniósł się do faktu, że zamiast w Genewie – Donald Tusk jest obecny w Angoli:

„[…] gdzieś tam na marginesie innego wydarzenia, jest nieistotne. Aż szkoda słów. To kompromitacja naszej dyplomacji”.

Dodał, że jak rozumie, najpewniej ze strony Francji, Niemiec i USA nie było zainteresowania aby zaprosić na konsultacje do Genewy Tuska czy Sikorskiego. Przypomniał, że w przeszłości obaj atakowali Donalda Trumpa i „takie rzeczy nie pozostają bez konsekwencji”.