Niewiele pozostało z tej wizji UE. Lewicowo-liberalna większość mająca wpływy w unijnych instytucjach odcina się od chrześcijańskich korzeni Europy i jej dziedzictwa historycznego oraz kulturowego, narzucając państwom członkowskim dyktat najsilniejszych państw – de facto jest to Unia niemiecko-francuska. Mało tego, poprzez forsowane zmiany Traktatów, przyspiesza proces centralizacji UE, który w istocie oznacza koniec państw narodowych, zrzeczenie się suwerenności w imię populistycznego hasła „więcej Europy”. Na taki kierunek zmian nie zgadzają się Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, do których w Parlamencie Europejskim przynależy Prawo i Sprawiedliwość.

Nasza wizja Europy została określona w „Deklaracji Praskiej” oraz przedstawionej w tym roku „Wizji benedyktyńskiej: Karcie konserwatywnych wartości”. Chcemy Europy Ojczyzn, a nie Europy bez Ojczyzn. Opowiadamy się za UE równych szans i takich samych możliwości dla wszystkich państw członkowskich. Podkreślamy znaczenie zachowania naszego dziedzictwa kulturowego i tradycyjnych wartości, wskazując że naszą wspólną tożsamość wyznacza zakorzenienie w tradycji hellenistycznej, rzymskiej i chrześcijańskiej. Stoimy na straży suwerenności państw narodowych i nieingerowania w przynależne im kompetencje określone w Traktatach. Dążymy do budowy społeczeństwa opartego na trwałych wartościach, stabilności, harmonii i dobrobycie. Innymi słowy, jesteśmy eurorealistami. Mówimy TAK, dla rozwoju gospodarczego i społecznego, ale stanowcze NIE dla zawłaszczania kompetencji przez unijne instytucje, przymusowej relokacji migrantów oraz restrykcyjnej polityki klimatycznej, która niszczy europejski przemysł i rolnictwo, a mieszkańcom gotuje ubóstwo energetyczne. 

 

Jadwiga Wiśniewska

Poseł do Parlamentu Europejskiego

z województwa śląskiego