W rozmowie z „Faktem” Wałęsa powiedział, że po wybuchu wojny na Ukrainie prosił, aby wzięto go do pomocy i rozmów z Putinem. „Ja wam pokażę, jak szybko załatwię Putina!” - mówił, choć przyznaje że każdy potraktował to ja ko żart.

Na tym jednak nie koniec – były prezydent podzielił się tym, co chciałby powiedzieć prezydentowi Rosji:

Kochany Putin, ty mnie tu straszysz tą swoją ruiną, tymi swoimi gratami starymi. Czy ty wiesz, jakie zabawki ja mam? Chcesz zobaczyć? Ja ciebie zniszczę w paru minutach”.

Dalej chciał powiedzieć, że nie ma zamiaru tego robić, ponieważ „Rosja jest piękna i po co mamy zabijać”. Chciał też zagrozić Putinowi, że choć tego nie chce, odpowie jeśli ten go „zdenerwuje”.