Wedle śledczych, poseł Macierewicz ujawnił informacje niejawne o klauzulach „Ściśle tajne”, „Tajne”, „Poufne” i „Zastrzeżone” oraz informacje, z którymi zapoznał się w związku z pełnioną funkcją szefa podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zarzuty w tej sprawie postawiono parlamentarzyście na początku września.

- „Bez względu na reakcje i działania, jakie wobec mnie zostanie podjęte, nie zaprzestanę (przekazywać - red.) prawdy o zbrodni smoleńskiej”

- zapewniał wówczas sam Antoni Macierewicz.

- „To jest dla mnie straszne, nawet w jakimś sensie straszniejsze, niż to, co się działo w okresie komunistycznym”

- dodał.