Lider Polski 2050 Szymon Hołownia zdradził, że w zawartej przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę umowie koalicyjnej znajdzie się zapis, który „rzeczywiście poprawi” sytuację społeczności LGBT.
- „To jest bardzo konkretne zobowiązanie, które się tam znajdzie. To są różne rozwiązania dotyczące choćby mowy nienawiści, z którą takie osoby często się spotykają. Natomiast w sprawie związków partnerskich musimy odbyć pewnie jeszcze jedną rundę rozmów. Ja, jak powiedziałem, zawsze za taką ustawą będę głosował”
- powiedział polityk na antenie TVN24.
Wedle relacji Hołowni, umowa koalicyjna będzie przewidywała też rozwiązania dot. składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, świadczeń socjalnych i wojska. Wiele uwagi politycy opozycji poświęcili „rozliczeniu” rządu PiS.
- „W tym drafcie umowy koalicyjnej jest cały obszerny paragraf, nawet kilka paragrafów, które mówią o tym, jak ta władza, która odchodzi, zostanie rozliczona do ostatniej złotówki i do ostatniego podpisu”
- przekazał.
Związki partnerskie. Sawicki: Nie zgodzę się na to
Na zawarcie w umowie koalicyjnej postulatu wprowadzenia w Polsce instytucji związków partnerskich nie zgadza się PSL. O swoim sprzeciwie mówił w rozmowie z i.pl poseł Marek Sawicki.
- „Ja nie zagłosuję za związkami partnerskimi. Jeśli chodzi o związki heteroseksualne, to nie rozumiem, jaka jest różnica między związkiem partnerskim a ślubem cywilnym? Jaki to jest problem, żeby zawrzeć ślub cywilny? Jeśli chodzi o związki jednopłciowe, to tak samo, jak się idzie do urzędu stanu cywilnego i zawiera ślub cywilny, można iść te same dokument spisać u notariusza w kwestii informacji w szpitalu, kwestii dziedziczenia, czy kwestii różnego rodzaju wzajemnych świadczeń. To wszystko można w umowie notarialnej spisać”
- powiedział.
- „Nie ma żadnej potrzeby, aby wprowadzać związki partnerskie. Po związkach partnerskich jednopłciowych będą za chwilę dalsze działania na rzecz adopcji dzieci. A ja się na to nie zgadzam”
- dodał.