Zamieszki w Hadze wybuchły po tym, jak dwie grupy Erytrejczyków zaczęły walczyć między sobą.

- W sobotę wieczorem w Hadze doszło do gwałtownych zamieszek, podczas których imigranci zaatakowali policjantów oraz podpalili kilka radiowozów. Akcja miała miejsce wokół sali konferencyjnej Opery przy Fruitweg – podaje portal tyso.pl.

W efekcie – podała rzecznik gminy Haga Robin Middel – sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Middel przekazała, że lojalna wobec rządu Erytrei grupa zorganizowała spotkanie, które zostało zaatakowane przez innych Erytrejczyków, przeciwników tamtejszego rządu.

Do sieci trafiły nagrania, na których można zobaczyć m.in. starcia imigrantów z policją. Widać też „budynek opery z wybitymi oknami, płonące pojazdy, a ulica, na której miały miejsce zamieszki wygląda jak strefa działań wojennych”.