W rozmowie z Reutersem wiceadmirał stwierdził, że Rosja zakłóca komunikację i możliwość śledzenia statków na Bałtyku, sprawdzając w ten sposób reakcje Zachodu i ukrywając ruchy własnych statków oraz zakłócając operacje innych jednostek.
Jaworski podkreślił, że obecnie właśnie wojna hybrydowa na Bałtyku stanowi największe wyzwanie, przed jakim stoimy. Dodał:
„Mówimy o agresywnym zachowaniu Rosji. Próbują zakłócić nasze życie”.
W ocenie wiceadmirała testowany jest także Sojusz, ponieważ Rosja sprawdza, jak daleko może się posunąć.
Twierdzi on też jednak, że NATO utrzyma przewagę na Bałtyku nawet jeśli Rosja przeniesie tu więcej okrętów.