W środę doszło do eksplozji w Komendzie Głównej Policji, w wyniku której z lekkimi obrażeniami do szpitala trafił gen. insp. Jarosław Szymczyk. MSWiA poinformowało, że eksplodował podarunek od przedstawicieli ukraińskich służb.

- „Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dniach 11-12 grudnia bieżącego roku, gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Prezent był podarunkiem od jednego z szefów ukraińskich służb”

- napisano w komunikacie.

Dziennikarze RMF FM ustalili, że komendant główny otrzymał na Ukrainie dwa zużyte granatniki. Po rosyjskiej napaści Ukraińcy robią takie nietypowe prezenty swoim przyjaciołom, obdarowując ich zużytą bronią, która była wykorzystywana do walki z najeźdźcą.

Pierwszy granatnik gen. Szymczyk otrzymał od Komendanta Głównego Narodowej Policji Ukrainy Ihora Kłymenki. Ten egzemplarz był tym bardziej nietypowy, ponieważ przerobiono go na głośnik. Kłymenko zademonstrował nawet jego możliwości puszczając muzykę. Drugi granatnik sprezentował polskiemu komendantowi szef Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych gen. Siergiej Kruk. Tym razem nie był to głośnik, ale polska delegacja została zapewniono, że broń jest zużyta i nie ma w niej ładunku wybuchowego. Poza wartością symboliczną, miała mieć jedynie wartość złomu.

W rozmowie z RMF FM szef polskiej policji zrelacjonował zdarzenie, do którego doszło w środę. Gen. Szymczyk układał na zapleczu swojego gabinetu otrzymane prezenty. Kiedy postawił na podłodze jeden z granatników, ten niespodziewanie eksplodował.

- „Wybuch był potężny - siła uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit”

- powiedział komendant.

RMF FM ustaliło, że na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną i pogotowie oraz powiadomiono o zdarzeniu prokuraturę. Sprawdzono również, czy nie powstało zagrożenie chemiczne lub radiacyjne. Uszkodzenia to wyrwy w podłodze pomieszczenia socjalnego gen. Szymczyka i pomieszczenia na poziomie niższego piętra. Na szczęście nie doszło do pożaru.

Krzysztof Zasada z RMF FM ustalił również, że wkrótce prokuratura przesłucha gen. Szymczyka w charakterze świadka. Śledztwo dot. nieumyślnego spowodowania eksplozji zagrażającej życiu wielu osób. Komendant ma w nim status osoby poszkodowanej.