Dziś rano odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej, które prezydent Karol Nawrocki zwołał, chcąc uzyskać od rządu informacje na temat stanu finansów publicznych, inwestycji rozwojowych oraz działań podejmowanych wobec zagrożeń dla polskiego rolnictwa. Spotkanie podsumował szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

- „Jeżeli chodzi o kwestie finansów i budżetu, to pozostajemy tutaj – prezydent i rząd – w rozbieżności. Będziemy oczekiwać jako KPRP na odpowiedzi w formie pisemnej tam gdzie te odpowiedzi nie wybrzmiały lub wybrzmiały w sposób niewystarczający. Mamy do czynienia z taką kwadrygą pana ministra Domańskiego, rządu, także premiera Tuska, jeśli chodzi o finanse publiczne i deficyt. To są tacy czterej jeźdźcy Apokalipsy. W obecnym budżecie jedna trzecia środków na wydatki pochodzi z pożyczek. Mamy więc do czynienia z bardzo mocnym zadłużaniem. Druga kwestia: blisko 50 proc. stanowi deficyt jeśli chodzi o przychody”

- powiedział.

Wskazał na blisko o 50 mld zł mniejsze wpływy niż w ub. roku.

- „Mimo że, na szczęście, wciąż jeszcze mamy wzrost gospodarczy. A skoro wzrost gospodarczy, to i wpływy do budżetu państwa powinny być większe. Rzecz czwarta, niezwykle ważna, która często była bardzo nieprawdziwie przedstawiana. Jeśli spojrzymy na załączniki do tego budżetu: wydatki pozabudżetowe, to ponad 182 mld zł. We wszystkich tych czterech punktach mamy do czynienia ze swego rodzaju historycznym osiągnięciem: nigdy nie było tak źle”

- podkreślił.

W czasie Rady Gabinetowej omówiono również kwestie związane ze strategicznymi inwestycjami, przede wszystkim z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni atomowych. Szef Kancelarii Prezydenta zwrócił uwagę, że wskutek presji społeczeństwa rząd Donalda Tuska przystąpił do budowy CPK, jednak projekt został znacząco okrojony, a „niektóre projekty w ramach CPK są bardzo mocno opóźnione”.

- „Jeśli chodzi o atom, Koreańczycy wycofują się z projektu, bo nie widzą możliwości współpracy z tym rządem. Szef koncernu mówi o tym expressis verbis. Tłumaczenia rządu, że mamy do czynienia z większym, szerszym ruchem, który dotyczy Europy czy Europy Środkowej, pozostaje w sprzeczności z faktami. Dalej mają być realizowane tego rodzaju inwestycje, chociażby w Czechach. I to jest sprawa, która niepokoi pana prezydenta”

- dodał minister Bogucki.

Pozytywną wiadomością płynącą z dzisiejszego posiedzenia było natomiast zapewnienie rządu co do sprzeciwu wobec umowy UE-Mercosur.